
Pod adresem www.biecek.pl/Eseje/indexObraz.html udostępniliśmy esej o tytule ,,Percepcja obrazu”, drugi z serii ,,Wakacje z wizualizacją”.
Można się z niego dowiedzieć w jaki sposób obraz jest przetwarzany na drodze: przedmiot na który patrzymy – mózg. A jak się okazuje się dzieje, dużo. Zobaczcie sami.
Jako zachętę do przeczytania całości, poniżej prezentujemy fragment opracowany przez Karolinę Biecek (czytaj: panią prezes). Mamy też konkurs w którym można wygrać papierową wersję całego zbioru esejów! Aby wziąć udział w konkursie należy wymyślić interesujące zadanie, które weryfikuje wiedzę przedstawioną w eseju o percepcji obrazu i przesłać mi opis tego zadania pocztą na adres Przemyslaw.Biecek na serwerze gmail.com do 26 lipca 2014 (z dopiskiem w tytule maila 'Konkurs’).
Co łączy dentystę i dietetyka?
Karolina Biecek
O czym myślicie podczas wizyty u dentysty? Wolicie myśleć w tym momencie o swoich właśnie leczonych zębach czy o czymś zupełnie innym?
Może następnym razem pomyślicie o tzw. iluzji dentystycznej? Dentyści, jak i my wszyscy, ulegają złudzeniom optycznym, w ich przypadku złudzenie to ma niestety takie konsekwencje, że czasem wiercą zbyt duże dziury w zębach swoich pacjentów (czyli w naszych).

Co to znaczy? Wyobraźmy sobie, że jesteśmy dentystą i widzimy takie dwie dziury w zębie jak na obrazku po prawej. Która jest większa? Którą należy bardziej oczyścić (czyli w rozumieniu laika dentystycznego, rozwiercić?). Wygląda na to, że prawa dziura jest olbrzymia, zatem należy ją mocniej rozwiercić.
Tymczasem obie czarne „dziury” są jednakowe. Jest to właśnie iluzja dentystyczna, a tak naprawdę iluzja Delboeufa (Delboeuf Illusion), która polega na tym, że gdy dwie jednakowe ciemne okręgi otoczymy kołami o wspólnym środku, to okrąg otoczony kołem o mniejszym promieniu wyda się większy. Czyli, gdy wewnętrzne koło jest znacząco mniejsze niż zewnętrzne, to wydaje się jeszcze mniejsze. Natomiast, gdy wewnętrzne koło jest nieznacznie mniejsze niż zewnętrzne, to wydaje się większe niż jest w rzeczywistości.
Iluzja Delboeufa ma również duże znaczenie dla wszystkich odchudzających się, zatem warto, aby znali ją też dietetycy. Jeżeli ktoś się odchudza i położy sobie jedzenie na mniejszym talerzu, to będzie mu się wydawało, że zjadł więcej zatem dłużej będzie czuł się syty – bowiem wierzymy w to, co widzimy – w konsekwencji zje mniej, będzie mniej podjadał.
Jednak, jest to obwarowane pewnymi dodatkowymi warunkami. Warto zadbać o zastawę w kolorach kontrastujących z obrusem, wtedy iluzja będzie dobrze widoczna. Jednocześnie powinniśmy nałożyć na talerz jedzenie w wyraźnym kolorze. Polecany jest np. mały jasny talerz, ciemny obrus i ciemne jedzenie. W przypadku jedzenia w kolorze zbliżonym do talerza nasz mózg musi się bardziej napracować, aby ocenić wielkość porcji i powiedzieć nam „dosyć”.
Najlepsze w tym jest to, że mimo tego, że wiemy, że mamy mały talerz, to nasz mózg i tak ulega tej iluzji.
Dodatkowo odchudzającym się pomaga iluzja T, czyli iluzja polegająca na tym, że nasz mózg przeszacowuje rozmiar pionowy w porównaniu z poziomym. Czyli używając wąskich szklanek wlejemy sobie mniej napoju – co jest istotne, jeżeli pijemy napoje kaloryczne. Natomiast, gdy idziemy do baru – jeżeli dostaniemy szeroką szklankę to prawdopodobnie dostaniemy też więcej płynu 😉
Ten esej to część zbioru ,,Odkrywać! Ujawniać! Objaśniać!” wydanego przez Fundację, dostępnego już w przedsprzedaży. O tym jak go kupić można przeczytać na stronie http://biecek.pl/Eseje/indexZakup.html. Co trzy tygodnie na stronie http://biecek.pl/Eseje/ będziemy publikować kolejny rozdział w postaci elektronicznej, bezpłatnie, na otwartej licencji CC BY&SA.