Dzisiaj Polityka opublikowała artykuł Rząd zapowiadał, że ograniczy biurokrację. Zamiast tego cudownie się rozmnożył. W artykule są przykłady rosnącej biurokracji, tutaj mierzonej liczbą ministrów i wiceministrów.
Generalnie lubię w Polityce to, że często (w porównaniu z innymi portalami) opierają się na liczbach. Choć niestety rzadko pokazują te liczby za pomocą wykresu, zazwyczaj są to tabele lub takie zestawienie jak po prawej stronie.
Ale, myślę sobie, są dane wiec je pokażę. Przepisałem nazwy krajów i liczby ministrów, z wikipedii pobrałem informacje o wielkości ludności poszczególnych krajów.
Wyniki poniżej.
Widząc taki wykres dwie rzeczy rzucają się w oczy, (1) po Brexicie średnia liczba ministrów na kraj zmaleje, (2) co jest w sumie zaskakujące, liczba ministrów praktycznie nie zależy od ludności kraju (poniżej oś OX jest w skali sqrt a wciąż nie widać zależności).
Pointa: Z biurokracją trzeba walczyć. Ale akurat dane o liczbie ministrów nie pokazują polskiej biurokracji w najgorszym świetle.
Wykres i dane można pobrać instrukcją
archivist::aread("pbiecek/SmarterPoland_blog/arepo/1e4923464a4e47450c5243f0887dbbf7")
Dlaczego uważasz, że liczba ministrów powinna być funkcją liczby ludności?
Liczba ministrów jest funkcją wyzwań przed którymi stoi państwo.
Ale to tak jak w firmie: kadry – dyrektor HR (czy jest potrzebnych dwóch dyrektorów HR jeżeli jest więcej pracowników? – Nie.),
finanse – dyrektor finansowy (jak wyżej) itp.
W artykule Polityki było nawiązanie do wielkości kraju (cyt: 66-milionowa Francja zadowala się 18 ministrami). Z pewnością są lepsze czynniki, które korelują z liczbą ministrów, ale tutaj głównie chodziło mi o to na ile 23 polskich ministrów to dużo lub mało na tle innych krajów.