
Kilka dni temu, podczas konwentu Avangarda, miały miejsce Dni Nauki. Początkowo nie wiedziałem czego się spodziewać po takim wydarzeniu, ale byłem, widziałem, słuchałem i gorąco polecam. Imprez popularyzujących naukę jest trochę i w Warszawie i innych miastach, ale często wpadają one w pop-naukę, jakieś wybuchające wulkany czy 60 sekundowe show w którym nie ma czasu zastanowić się co i dlaczego wybuchło.
Prezentacje na Dniach Nauki były w formacie 60/120 min. Większość, z tych które widziałem, to przegląd wyników naukowych na określony temat np. prezentacja Michała Bilewicza dotycząca zależnościom pomiędzy obserwowaną przemocą w internecie czy na filmach a zjawisku odwrażliwienia (przy okazji tej prezentacji widać było jak trudno komunikować wyniki statystyczne, ale prelegentowi się sprytnie udało). Były też prezentacje eksplorujące ciekawe wątki w literaturze, których ja nie zauważałem a miło było je nagle odnaleźć, np. Jakuba Lichańskiego Literatura i filozofia.
Impreza odbywa się co roku, wiec gorąco i w ciemno polecam przyszłoroczną.
Moja prezentacja ,,Jak na świat patrzą magicy danych, o drążeniu cyfrowego świata” znajduje się tutaj.