Poparcie dla ,,wielkiej piątki” w ostatnich dwóch latach

Zebrałem wyniki z około 160 sondaży poparcia partii przeprowadzonych w ostatnich dwóch latach (sondaży prowadzonych przez Homo Homini, TNS Polska, CBOS i SMG KRC).
Następnie uśredniłem wyniki z różnych źródeł i naniosłem wyniki dla pięciu największych partii na jeden wykres.

Wynik powyżej.
To co się rzuca w oczy to ujemna korelacja poparcia dla PIS i PO, która sugeruje to te dwie partie walczą o dużą część wspólną ich wspólnego elektoratu (nie jest to zaskoczeniem, ale ładnie to widać na wykresie).

Btw: wiem, że rozróżnienie ciemnoniebieskiej PO i jasnoniebieskiego PIS nie jest najłatwiejsze. Ale i loga tych partii i strony internetowe są krojone pod ,,profesjonalny” błękit. Trudno, muszą się podzielić kolorem niebieskim też na wykresie.

Disclaimer: Nie jestem entuzjastą żadnej z powyższych partii.

Wyniki poparcia mierzone przez różne źródła różnią się. W szczególności duże różnice dotyczą poparcia dla PO (TNS Polska i Homo Homini) czy PiS (CBOS i Homo Homini).
Więcej o szczegółowych wynikach sondaży można znaleźć w zakładce sondaże.

9 thoughts on “Poparcie dla ,,wielkiej piątki” w ostatnich dwóch latach”

    1. Możliwe, możliwe, choć jak dla mnie PSL jest partią o dosyć stabilnym poparciem w okolicach 5%. Ale z pewnością te partie walczą o głosy osób ,,jeśli nie PO i nie PIS to co innego dużego”.

  1. Kolejny fajny pomysł, gratulacje. Zastanawia mnie tylko na ile można bronić propozycji uśredniania wyników sondaży. Tzn sondaż jest (teoretycznie) poparty losowością doboru, metodami estymacji itd. Czym w takim razie jest uśredniony arytmetycznie wynik z różnych metod i prób?

  2. Trochę technikaliów co do uśredniania. Każdy ośrodek badań ma taki sam wkład na końcowy wynik (tzw senate weights, inaczej ośrodki często robiące sondaże dominowałyby).
    Ponieważ sondaże różnych ośrodków są w miarę rozłożone w czasie nie ma problemu z tym, że w jakims okresie dominuje jeden ośrodek [wyjatek SMGKRC nie robilo sondazy od czerwca]

    Dlaczego uśredniać?
    Okazuje się, że różne ośrodki mają ,,systematyczne obciążenie” pokazując dla jednej partii systematycznie niższe lub wyższe poparcie niż inne ośrodki badania opinii. Aby ograniczyć wpływ takiego ,,systematycznego zawyżania/zaniżania” można wyniki z różnych ośrodków scalić (stosując i senate weights i ponieważ sondaże są w różnych punktach czasowych – iterpolacja)

  3. Dzięki. Swoją drogą skoro masz dane to mógłbyś pokuciś się o jeszcze bardziej kontrowersyjny temat – owe obciążeni właśnie. I od razu wyzwanie – czy da się to pokazać na jednym wykresie? Ja wyobrażam sobie tylko ukłąd jeden wykres – jedna partia, wyniki skategoryzowane według ośrodków. Ale to za mało bo widzimy, że ktoś ma systematycznie mniej, ale gdzie te „głosy” uciekają? 😉

  4. Tak na marginesie tego bardzo ciekawego wykresu -interesujące jest to, jak przedstawiane są wyniki sondaży. Niektóry firmy liczą tylko tych, którzy deklarują pójście na wybory i są zdecydowani na kogo oddać głos, inne liczą (chyba) wszystkich a w mediach przekazujących wyniki sondażu temat ten w zasadzie nie istnieje. A przecież nawet osoba nie do końca orientujaca się w temacie zobaczyć może, że proste zsumowanie wyników partii daje kompoletnie inny wynik:
    http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,14435271,Sondaz_CBOS__PO_minimalnie_przed_PiS__Fatalny_wynik.html
    http://news.money.pl/artykul/najnowszy;sondaz;pis;rzuca;po;na;kolana,233,0,1340393.html

    O ile kwestia ta dla dwóch największych partii nie ma dużego znaczenia (bo tak naprawdę liczy się różnica między nimi), to dla mniejszych partii wynik 3-4% należy odczytywać często odmiennie w zależności od sondażu.

  5. Przydałaby się jeszcze informacja które firmy sondażowe dają której partii największy wynik w danym okresie, w stosunku do innych. Inaczej mówiąc, które są pro-PO, które pro-PIS itd. Taka wisienka na torcie tego wpisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *