Jakiś czas temu pisałem, o konkursie na najciekawszą wizualizację danych o Formule 1 i hiszpańskiej lidze piłki nożnej. Konkurs organizowany podczas konferencji useR 2013 więc i wizualizacja powinna powstać w programie R.
Ponieważ Formułą 1 czasem się interesuję, pomyślałem że byłoby miło przygotować taką wizualizację, ale jak zwykle brakowało czasu.
Któregoś wieczora czas się jednak znalazł i powstały poniższe wykresy. Wszystkie dotyczą danych o formule 1, sezonów 2010-2012, są wykonane w czystym R. Kod źródłowy można pobrać z tej strony. Swoją drogą ten wieczór wystarczył by poniżej przedstawiana wizualizacja trafiła do finału konkursu useR. Tę i wizualizacje pozostałych finalistów można znaleźć na stronie konferencji.
Kompletna wizualizacja w formacie pdf dostępna jest pod tym linkiem. Poniższe grafiki to wycinki ciekawszych elementów, czasem być może w nienajlepszej rozdzielczości. Wersja pdf wygląda moim zdaniem lepiej.
Jak zmieniała się klasyfikacja kierowców?
Poniższy wykres przedstawia jak zmieniała się liczba punktów uzbieranych przez każdego z kierowców podczas kolejnych wyścigów. Wszystkie sezony wygrał Sebastian Vettel. Ale, jak widać, w sezonie 2011 był on zupełnie poza zasięgiem. Za to w pozostałych sezonach walka z Fernando Alonso była gorąca. [kliknij na obrazek by zobaczyć większą wersję]
Z którego miejsca startuje zwycięzca?
Zastawialiście się kiedyś jak często zdarza się, że zwycięzca wyścigu startuje z dalekiej pozycji?
Odpowiedź można zobaczyć poniżej, zdarza się to bardzo rzadko. Wyjątkiem jest Fernando Alonso, który raz wygrał wyścig startując z pozycji 8 a raz z 11. Ten to musi lubić wyprzedzanie.
Co się psuje w bolidach?
Wiele maszyn nie kończy wyścigów bo coś się zepsuło. Ale co i jak często? Można to ocenić na podstawie poniższego wykresu. Grupa Lotus-Cosworth miewa poważne problemy z hydrauliką. Grupa Ferrari nie miewa większych problemów [z bolidem].
W wersji pdf znajdziecie jeszcze odpowiedź na pytanie, któremu z kierowców przytrafia się najwięcej wypadków.
Cumulative number of points jest b. ciekawym wykresem. Zawsze mi się to podobało, wizualizacje rankinków w czasie. Jeszcze ładniejsze są interaktywne: http://www.mistrz2013.seopl.org/wyniki.html
Interaktywne wykresy, podobnie jak jaskrawe kolory, mają tę zaletę, że przykuwają wzrok w pierwszej chwili, coś się rusza – to budzi zainteresowanie. Podobnie jednak jak jaskrawe kolory szybko zaczynają męczyć, o ile nie są dobrze zaprojektowane.
A ja tu mam przykład niezbyt udanej wizualizacji – wykres kołowy policyjnych raportów o przestępstwach narkotykowych, z podziałem na tym narkotyku. Największe pole jest zaznaczone na szaro – w skali objaśnień brak takiego koloru. Można się oczywiście domyśleć, że chodzi o marihuanę, ale ta jest zaznaczona na czarno, podobnie jak LSD:
http://static.squarespace.com/static/502a50d184ae42cbccf8969f/t/51e8f19fe4b06cbf2a56344e/1374220705767/narksy.jpg?format=1000w
z:
http://slwstr.net/blog/2013/7/19/narkopolityka
Moze to efekt ,,50 odcieni szarosci”. W kazdym razie swietny przyklad masakrowania wykresu.