W poniedziałek coś na rozluźnienie.
W różnych gazetach pojawiają się co jakiś czas artykuły sponsorowane, które pod przykrywką lub (przy odrobinie szczęścia) przy okazji przekazywania jakiejś wiedzy, reklamują bank, fundusz emerytalny, lek, producenta odzieży itp.
Taki zabieg jest bardzo udany o ile w samym artykule nie umieszcza się niespójnych informacji. Jeżeli artykuł jest nieprzemyślany, niespójny to reklama nie będzie skuteczna.
W sobotę przeczytałem taki artykuł ,,Połowa Polaków czuje się komfortowo z posiadanymi oszczędnościami”, przygotowany ponoć na podstawie badań zleconych przez firmę ING. Pomijam tytuł w stylu ,,szklanka jest do połowy pełna”, bardziej interesować będą mnie dwa rysunki z tego artykułu.
[Rysunek 1]
Przyjrzyjmy się powyższym rysunkom i zabawmy się w grę, ,,znajdź 3 niespójności na powyższych wykresach”.
Aby nie psuć zabawy dodam kilka pustych linii zanim pokażę niespójności, które mi się rzuciły w oczy.
1. Na rysunku 2 krajem z najbardziej szczęśliwymi z posiadanych oszczędności obywatelami jest Tajlandia. Nie ma jej na rysunku 1. Nie pasowała jak widać do stwierdzenia o zielonej wyspie. Jeżeli ktoś chce bronić rysunek 1 mówiąc, że zawiera on tylko kraje europejskie, to niech wskaże na nim Luksemburg.
2. Na osi OX przedstawiono wzrost PKB w roku 2011. Różne kraje mają wzrost na poziomie 0-4%, ale mapka w prawym górnym rogu to sławna już mapa z roku 2009, na której poza Polska inne europejskie kraje notowały spadki PKB. Dlaczego nie zdecydowano się na pokazanie tych samych wyników na mapce i na osi OX nie wiadomo.
3. Na osi OY przedstawiony jest wskaźnik komfortu z oszczędności, liczony (zgodnie z opisem) jako % osób czujących się komfortowo – % osób czujących się niekomfortowo. Wartość tego wskaźnika można odczytać dla niektórych państw z rysunku 2. Zobaczmy więc który element flagi odpowiada wartości tego wskaźnika, czy dół, czy środek czy góra flagi. Okazuje się że dla Polski trochę powyżej środka flagi, ale dla Czech i Holandii jest to znacznie bliżej dołu flagi. Położenia flag Francji i Niemiec powinny różnić się o 1% na osi OY.
Może to i nie jest manipulacja, może po prostu grafik uważa, że 2% w górę czy w dół nie ma znaczenia. W sumie takie rzeczy można wybaczyć.
To czego nie można wybaczyć to zdanie z podpisu rysunku 1 ,,Według ekonomistów wpływ na komfort wpływa wysoki wzrost PKB Polski”. To zdanie ma ciekawy błąd językowy, który poprawić można na kilka sposobów ale za każdym razem pojawi się błąd merytoryczny. Bo z takiej ,,korelacji” nie wynika żadna zależność przyczynowo skutkowa. Ani to, że komfort oszczędnościowy nie wpływa na PKB ani, że wysokie PKB wpływa na komfort.
Zupełnie jak w klasycznym problemie bocianów i liczby urodzeń dzieci. To, że w wioskach w których jest więcej bocianów rodzi się więcej dzieci nie oznacza ani, że bociany przynoszą dzieci ani, że dzieci przyciągają bociany. Oznacza tylko, że w dużych wioskach jest więcej kobiet rodzących dzieci i więcej dachów na gniazda dla bocianów.
Jeśli (rys. 2) wyeliminujemy odpowiedzi „środkowe” (ani/ani oraz komfortowo), jako najbardziej stałe, zależące pewnie bardziej od czynników długoterminowych, a także od kulturowych, a może nawet od predyspozycji w danym społeczeństwie do ekspresji zadowolenie/niezadowolenia (niezależnie od „faktycznego” stanu rzeczy), i zestawimy tylko odpowiedzi skrajne (niekomfortowo/b. niekomfortowo i bardzo komfortowo), to zobaczymy, jak „zależą” one od bieżącej sytuacji polityczno-ekonomicznej, poczucia zagrożenia zmianą i od niepewności, a jak „niezależne” są od rzeczywistego bogactwa ludzi. Nie dość że kraje te „ustawiają” się w takim układzie w innej kolejności niż na rys. 2, ale i zakres odpowiedzi skrajnych zwiększa się kosztem odpowiedzi „letnich” w zależności od bieżącej „niepewności” postrzeganej w danym kraju (ze względu na wydarzenia polityczne ostatnich 18 miesięcy), a pozostaje raczej nieskorelowany z zamożnością (i bardzo słabo skorelowany ze wzrostem PKB). Wszystko tkwi w głowie (to zupełnie jak z tym punktem G…)
Może nie do końca w temacie. Na wykopie pojawił się link do artykuł o elektrowniach atomowych w Polsce http://www.wykop.pl/ramka/1042751/elektrownia-jadrowa-w-polsce-polscy-fizycy-jadrowi-obalaja-mity/
Jednym z linków jest link prowadzący do tego opracowania: http://www.if.uj.edu.pl/Foton/wyklady/energiaj%20jdrowa-fakty%20mity-bodek.pdf
Jako, że są tam wykresy prezentujące „ciekawe” zależności np. między zużyciem energii elektrycznej a długością życia, podsuwam jako temat na artykuł.
Pozdrawiam
Dziękuję, ciekawe.
Choć z prezentacji, bez komentarzy, trudno odgadnąć czy autor podał ten przykład jako argument za budowa elektrowni, czy pokazujący jak tendencyjne są opracowania dotyczące tego tematu.
Ale sam wykres pięknie pokazuje jak korelacja nie musi mieć nic wspólnego z relacją przyczyna skutek.
Moją uwagę w zasadzie zwrócił wykres na stronie 4 prezentacji – przewidywana średnia długość życia a konsumpcja energii. Zakładam, że autor chciał wykazać, iż większa konsumpcja energii jest skorelowana z przewidywaną długością życia. Być może. Tyle tylko, że z tego wykresu wynika, że mieszkańcy „Congo”, którzy „konsumują” 0,1 MWh mają taką samą przewidywaną długość życia jak mieszkańcy Meksyku, którzy „konsumują” ok. 1,3-1,5 MWh, czyli od 13 do 15 razy więcej niż biedacy z „Conga”.
Jeżeli natomiast mieszkańców „Conga” porównamy do szczęśliwców z „UK” (którzy mają żyć ok. 78 lat) to okaże się, że aby ten wiek osiągnąć muszą oni „konsumować” ok. 800 razy więcej energii niż „Congijczycy” („Congo” ok. 0,1 MWh, UK ok. 8MWh). Tak więc autor wykazał, jak kosztowne energetycznie jest wydłużenie ludzkiego życia 🙂
Tak sie sklada ze mialem dzis semianrium, na ktorym opowiadalem o niedawnej pracy z Science dotyczacej identyfikacji istotnych relacji pomiedzy para zmiennych.
Opracowany algorytm zastosowano do danych z WHO gdzie dla ponad 350 zmiennych badano zaleznosci pomiedzy kazda para. I dla wielu par zaleznosci okazywaly sie istotne.
A jednoczesnie byly bezsensowne, nielogiczne.
Jest tak poniewaz takie zaleznosci byly byly pochodna jakiejs trzeciej ukrytej zmiennej, ktora wplywala na dwie aktualnie porownywane. Tak tez wyglada sprawa ze zuzyciem energii a dlugoscia zycia. Zmienna ukryta to zamoznosc lub poziom rozwoju kraju. W zamozniejszych krajach i zyje sie dluzej i konsumuje sie wiecej energii bo sa i samochody i duze telewizowy i wielkie reklamy i wielkie fabryki itp. Po usunieciu wplywu zmiennej ukrytej zmienne ktore wydaja sie korelowac sa niezalezne.
Miało być 80 razy więcej, a nie 800.