Challenge-Based Learning to technika uczenia przez zderzanie uczestników (studenci, uczniowie) ze współczesnym, ciekawym, rzeczywistym problemem do rozwiązania.
Aby taki problem rozwiązać, uczestnicy muszą zrobić badania literaturowe, zrozumieć problem, zaprojektować rozwiązanie i to najlepiej działające. Ta technika jest coraz częściej stosowana w szkołach średnich i podstawowych otwartych na nowe formy nauczania. Rozmawiałem ostatnio z twórcą koderka (aktywności dla dzieci związane z informatyką i nowymi technologiami) o edukacji STEM dla dzieci i młodzieży. Wątek Challenge-Based Learning pojawiał się nieustannie.
A jak to może wyglądać na uczelni?
Od jakiegoś czasu (ojej, to już 10 lat?) testuję różne techniki edukacyjne na zajęciach. Tym razem sprawdzałem pewien pomysł wzorowany na Challenge-Based Learning. Poniżej opiszę sam pomysł wraz z moimi obserwacjami po przeprowadzeniu zajęć.
Zaprojektowany by upaść
Jak pokazać na zajęciach wyzwania, jakie niesie komunikacja przy budowaniu wspólnego rozwiązania przez wiele osób?
W letnim semestrze prowadziłem Zaawansowane programowanie i analizę danych w R na MiNI PW. Jako drugi projekt studenci wykonali inteligentnego asystenta, pakiet R, który pomaga w pracy analityka danych wykonując co trudniejsze/żmudniejsze czynności (jak już raz się nauczy wczytywać dane to nie będzie w kółko pytać o te same parametry analityka).
Każdy z 14 studentów (luksus pracy z małymi grupami) dostał do wykonania jedną funkcjonalność. W sumie te funkcjonalności powinny złożyć się w jeden pakiet – jednego asystenta wspierającego pracę analityka.
Wciąż, jeden student opiekuje się jedną przypisaną mu funkcjonalnością – wczytaj dane, wykonaj preprocessing danych, przeprowadź budowę modelu predykcyjnego, wygeneruj raport, zapisz wykres, odtwórz sesji itp.
Zaliczenie projektu dotyczy częściowo tej jednej funkcjonalności a częściowo spójności rozwiązania z całą resztą pakietu.
Pomimo iż każdy opiekuje się swoją częścią to też opłaca się wszystkim by całość działała.
A jak wiadomo, całość to więcej niż suma składowych.
Wspomniany asystent nazywa się Hugo. Jeżeli chcecie go poznać bliżej, to zerknijcie na https://github.com/hugo4r/hugo.
Czytaj dalej Z pamiętnika nauczyciela akademickiego: Challenge-Based Learning