Źródło: wikipedia
Wczoraj zakończył się RECOMB 2015, konferencja poświęcona obliczeniowej biologii molekularnej (z naciskiem na obliczeniowa). Było wiele ciekawych referatów, ale dzisiejszy wpis zainspirowała rozmowa, która przytrafiła mi się przy obiedzie.
Rozmawiając o zależnościach statystycznych, od słowa do słowa pojawiła się hipoteza, że najszybsze samochody to samochody czerwone (oczywiście nie chodzi o wpływ koloru na prędkość ale o połączone preferencje właścicieli dotyczące mocy i koloru). Wyraziłem swoją wątpliwość, której mój rozmówca nie przyjął. A jako ludzie wierzący w dane postanowiliśmy sprawę zbadać głębiej.
W pakiecie PogromcyDanych w zbiorze danych auta2012 dostępne są dane o 200 tys. ofertach sprzedaży aut z roku 2012. Dla większości ofert dostępne są informacje i o kolorze auta i o mocy silnika.
Hmmm, sprawdźmy więc jakiego koloru auta mają najsilniejsze silniki.
Policzmy medianę mocy w podziale na kolory.
Hmm, biały?
Mnie ten kolor nie kojarzył się z mocą.
Może problem polega na tym, że liczymy dla każdego koloru mediany, a zamiast patrzeć jaka jest przeciętna moc białych aut lepiej patrzeć jak mocne są najmocniejsze z białych aut?
Zobaczmy jak na wynik wpłynie wybieranie 90 centyla zamiast mediany.
Biały metallic?
Wynika z tego, że wśród samochodów białych najczęściej spotkać można samochody z mocnym silnikiem.
Ale może wynika to z tego, że dużo jest aut starszych, które były produkowane częściej w kolorze białym? Może warto osobno rozważyć auta starsze i nowsze? Policzmy więc dla każdego roku produkcji osobno jaki kolor jest najszybszy i zobaczmy jak często który kolor jest najszybszy?
Powyższa lista jest zdominowana przez trzy kolory: czarny, biały i szary, nie ma na niej zupełnie koloru czerwonego.
Zobaczmy jeszcze jaki kolor jest najczęstszy wśród aut o silniku powyżej 500 KM?
Czarny metallic.
Okazuje się, najczęściej najmocniejsze auta wcale nie są czerwone ale czarne, szare lub białe.
Wpisy z kategorii Duże i złożone powstają przy współpracy z firmą CodiLime.
Ciekawa byłaby statystyka mandatów za przekroczenie prędkości, o ile km prędkość przekroczono i kolor samochodu. Mam wrażenie, że to bardziej buduje precepcję prędkości – łamanie ograniczenia o 40km przy ograniczeniu do 50km/h buduje wrażenie mocniej niż mknięcie 130 na niemieckiej autostradzie, mimo że obiektywnie to drugie auto jedzie szybciej.
Ciekawe czy kolor auta można odczytać z fotoradarów. Jeżeli tak to być może uda się dotrzeć do takich danych.
Dane są z Polski, prawda? Gdyby tak przeanalizować np. sprzedaż w Monaco, to może jednak tym kolorem byłby czerwony? 😉
Dane są z Polski, ale podoba mi się pomysł by porównać dostępność aut w różnych kolorach na różnych rynkach w Europie i poza.
Może moc nie jest idealnym wskaźnikiem szybkości. Być może trzeba to jeszcze skojarzyć w jakiś sposób z masą pojazdu. Dużą moc mogą mieć też np. SUV-y.
Samochody z silnikami hybrydowymi mają dużą masę i dużą moc
Szczególnie te z oferty Toyoty… 😉