Garść wrażeń z dwóch ciekawych konferencji

[Wikipedia: Grap – Own work]

Ostatnio miałem przyjemność uczestniczyć w dwóch bardzo różnych konferencjach: BigData Technology Summit i Research: Patrząc / Watching / An sehen examining visual communication.

Na konferencji BigDataTech można było zobaczyć jak wygląda stan ,,Big Data’’ u dużych graczy na polskim (i nie tylko) rynku. Było kilka referatów sprzedażowych, gdzie prelegenci udowadniali, że mają większe lub smarter. Były przykłady aplikacji dużych technologii do biznesowych problemów, np. jednym z odkryć przedstawionych na sesji plenerowej było to, że podczas świąt mniej osób czyta newsy(!). Bardzo często padało stwierdzenie, że warto gromadzić wszystko, Wszystko, WSZYSTKO, bo kto wie, co może się kiedyś przydać (co przez sceptyków może być postrzegane jako objaw syllogomanii, o czym zresztą mówiłem w mojej prezentacji).

Z mojej perspektywy najciekawszy był referat przedstawicieli grupy Allegro, którzy opowiadali jak konstruują system rekomendacji i z jakimi problemami muszą walczyć (super przykład z 3M) oraz panel kończący całą konferencję.

Kilka ciekawszych zapisków z panelu (tu już na poważnie, to były cenne refleksje):
* ,,mamy problem z zatrudnieniem doświadczonych Data Scientist, więc nastawiamy się na wykształcenie tych kompetencji in-house’’,
* ,,Pożądanymi umiejętnościami u Data Scientist są umiejętności komunikacyjne, najczęściej bowiem są oni klejem wydobywającym z biznesu potrzeby a z IT możliwości techniczne by te potrzeby zaspokoić’’,
* ,,Biegłość w używaniu języka X lub Y ma mniejsze znaczenie niż głębokie zrozumienie paradygmatów takich jak współbieżność, problemy w środowisku share-nothing, obiektowość, oraz w zrozumieniu fundamentów stosowanych algorytmów takich jak algebra liniowa czy optymalizacja numeryczna’’.

Druga konferencja, czyli ,,Patrząc / watching / sehen’’ jest produktem wycieczki grupy amerykańskich studentów designu (przepraszam za te angielskie wstawki), którzy przyjechali do Warszawy, Krakowa i Berlina aby poszerzać doświadczenia. W Warszawie na PJWSTK zorganizowano dzienną konferencję na którą zaproszono świetnych polskich projektantów (magazynów – J Utko, książek dla dzieci D Mizeliński, kompozytorów – H Kulenty i innych). Prezentacje Jacka Utko i Daniela Mizelińskiego były chyba najlepszymi prezentacjami które widziałem w tym roku. Dwie osoby zanurzone w komercyjnym świecie, wiedzione pasją do tworzenia i głodem eksperymentowania. Coś czego czasem trudno doświadczyć w środowisku akademickim, tak często skupionym na rozwadnianiu artykułów by natrzaskać więcej punktów.

Drugą konferencję też kończył panel i było to arcy ciekawy panel sześciu dydaktyków z pięciu różnych uczelni. Na sali studenci. I problem do rozstrzygnięcia – skoro nie każdy kto pisze to pisarz, nie każdy kto robi zdjęcia to fotograf, nie każdy kto używa indesigna to projektant to kim jest projektant? Co jest jego rzemiosłem (panel był w języku angielskim i używano słowa Craft, może jest lepsze tłumaczenie)?

Czy to nie jest znamienne? Dwie zupełnie różne konferencje, jedna o analizie danych, druga o projektowaniu. Cały dzień referatów a pod koniec powrót do pytania, czym jest data science, kim jest projektant? Co więcej odpowiedzi bardzo podobne.

W obu przypadkach bez większych sporów przyjęto, że narzędzia, takie jak znajomość języka programowania X czy Y czy programu graficznego A czy B nie jest wyróżnikiem. Dostęp do narzędzi jest łatwy, tutoriali jest masa, można się ich łatwo nauczyć. To co się liczy bardziej to umiejętność zrozumienia potrzeb ,,klienta’’, potrzeb często nieuświadomionych oraz umiejętność znalezienia narzędzi, które te potrzeby pomogą rozwiązać.

Ponieważ sam jestem dydaktykiem, więc takie dyskusje rodzą mi w tyle głowy pytanie: jak kształcić takich ludzi? Konsensusem panelu drugiej konferencji było, że w Polsce generalnie dużo większą wagę przykłada się do warsztatu i praktyki, podczas gdy w Stanach większą rolę odgrywa teoria. I być może byłoby lepiej gdyby w Polsce było więcej teorii a w Stanach więcej praktyki.
Kurt Lewin powiedział kiedyś, że nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria. Ale jakie zajęcia z teorii komunikacji oferować Data Scientistom?

One thought on “Garść wrażeń z dwóch ciekawych konferencji”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *