Gdzie w Polsce czeka się najdłużej w kolejce do lekarza specjalisty?

Tydzień temu pisałem o danych opublikowanych przez NFZ dotyczących kolejek do lekarzy specjalistów [wpis tutaj].

W między czasie ściągnąłem dane ze wszystkich województw. Użyłem pakietu SmarterPoland aby pobrać z google maps współrzędne poradni. Wykorzystałem regresję k-sąsiadów by dla każdej lokalizacji w Polsce oszacować średni czas oczekiwania w kolejce do lekarzy specjalistów (w skrócie średnia z 10 najbliższych poradni).

Poniżej wyniki dla specjalności, dla których w Polsce jest przynajmniej 600 poradni (przy mniejszej licznie poradni obszary są ,,kanciaste”).

Co ciekawego można wyczytać?
Z poniższej mapy np. to, że w Częstochowie do specjalisty alergologa trzeba średnio czekać do pół roku, ale wystarczy wybrać się w okolice Katowic by średni czas oczekiwania spadł do dwóch miesięcy.

[Legenda po prawej stronie opisuje średnią liczbę dni czekania w kolejce na podstawie 10 najbliższych poradni.
Czarne kropki oznaczają poradnie z danej dziedziny]

Ale w przypadku endoskopii jest już odwrotnie. Czasem aby skrócić okres czekania warto wybrać się z Katowic do Częstochowy.

A pozostałe poradnie?













4 thoughts on “Gdzie w Polsce czeka się najdłużej w kolejce do lekarza specjalisty?”

  1. Piękne mapki!

    Ciekawe czy możnaby rozdzielić te niejednorodności na związane z rozłożeniem poradni i rozłożeniem chorób. Np. naiwnie możnaby wnioskować, że w Koszalinie jest po prostu za mało lekarzy/poradni bo czeka się tam długo na wszystko, ale niektóre czerwone plamy mogą wskazywać nie na brak lekarzy, ale na nadmiar pacjentów. Może np. w Częstochowie jest więcej alergików niż w Katowicach (choć to akurat nie wydaje się być prawdą…).

    1. Dzięki.
      W tej konkretnej bazie z której korzystam, NFZ udostępnia dwa rodzaje informacji: liczba pacjentów w kolejce oraz średni czas czekania w dniach [ok, można by z nich wyznaczyć coś proporcjonalnego do liczby lekarzy].

      Ale wydaje mi się, że dla pacjenta czas czekania jest ciekawszy niż inne rzeczy.
      Jaka różnica ile osób jest w kolejce, chorych jest za dużo czy lekarzy za mało [region sprzyja pewnego rodzaju schorzeniom?].
      Wolę wiedzieć ile ja musiałbym czekać w kolejce.
      Byłem też ciekaw czy będzie widać granice wojewódzkich funduszy, ale wygląda na to, że w tym ujęciu ich nie widać.

      W każdym razie, świetnie, że NFZ publikuje te dane. Co do danych o epidemiologii chorób to już chyba broszka GUSu, ale faktycznie ciekawie byłoby je zestawić.

  2. na zachodniopomorskim to zalezy gdzie się trafi,dzwoniłem do jednej przychodni to okulista ma wolny termin na 2014,do drugiego to jeszcze w tym miesiącu,a u innego to ponoć od ręki bo kto pierwszy ten lepszy i tłumów nie ma…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *