Bilans tego weekendu to dziesięć złożonych zestawów Lego Technic, Cobi i Metalowych Klocków (metalowe belki wraz z śrubkami do skręcania). Dawno już nie wkręciłem tylu śrubek. Niestety po kilkunastu godzinach odkryłem, że same klocki mogą się znudzić. Jeżeli jednak lubisz Lego i lubisz wizualizować dane to możesz wykorzystać efekt synergii używając klocków aby wizualizować dane!!!

Jakiś czas temu Fundacja Republikańska upubliczniła Mapę Wydatków Państwa (http://www.mapawydatkow.pl/). Wykonała masę pracy zbierając dane o wydatkach z sektora publicznego w 2011 roku. Temat bardzo ciekawy, wizualizacja niestety jest taka sobie. Ale są dane z których można dowiedzieć się wielu ciekawych szczegółów (np. jak mały jest fundusz na badania naukowe). Zastanawiałem się kiedyś czy potrafiłbym te dane inaczej przedstawić, ale podział wydatków wydawał mi się nieczytelny, trudno mi było je objąć w całości/zrozumieć, a co dopiero proponować wizualizację.
Klocki to zmieniły. Trafisz na pomysł i jeżeli nie powstrzymasz palców to ani się spostrzeżesz kiedy Cię poniosą. Efekt poniżej.

Kliknij tutaj aby otworzyć wersję wektorową.
Po tym i kilku innych eksperymentach uważam, że klocki są świetne do wizualizacji danych. Pozwalają na dużą precyzję, nie trzeba znać żadnych wyrafinowanych narzędzi analizy danych, można wykorzystać kolor, tworzyć trójwymiarowe wizualizacje na które można spojrzeć z różnych perspektyw, a co najważniejsze pozwalają dotknąć danych!
Jeżeli macie pomysły/realizacje ciekawych wizualizacji z użyciem klocków lub podzielcie się nimi w komentarzach.
(PS) W pobliskim domu kultury organizowane są zajęcia z klocków lego dla dzieci (4-6 lat) i rodziców (nie wiedzieć czemu nikt nie mówi o zajęciach dla rodziców tylko o zajęciach dla ojców). A może warto spróbować zorganizować warsztaty z wizualizacji danych z użyciem lego dla młodzieży?
Ukradnę pomysł i podrzucę znajomym animatorom.
Napisz tylko koniecznie jeżeli uda się zbudować jakąś ciekawą wizualizację.
Ja generalnie najpierw czytałem takie zestawienie od FOR: http://www.for.org.pl/pl/a/2155,Rachunek-od-panstwa-za-2011-rok
które wygląda dla mnie przejrzyście.
Ale nie jestem pewien czy przedstawione w obu zestawieniach dane nie odbiegają od siebie w niektórych punktach.
Bardzo pomysłowe zestawienie w postaci wydruku z kasy (http://www.for.org.pl/upload/Image/Aktualnosci/Rachunekodpanstwa28052012.jpg). Przeliczenie na mieszkańca to też świetny pomysł bo te kwoty zaczynają coś znaczyć a nie być wyłącznie wielomiliardową abstrakcją.
Ale co do czytelności to mam mieszane wrażenia. 27 pozycji bez żadnej oczywistej struktury. Druga co do wielkości pozycja to ,,inne”, nie wiem gdzie są wydatki na naukę.
Jak dla mnie w tych wszystkich mapach wydatków brakuje czytelnej i intuicyjnej struktury wydatków.
Ale pomysł na wizualizację bardzo ciekawy.
Pomysł nie jest nowy (http://www.gapminder.org/videos/population-growth-explained-with-lego/).
Idąc tym tropem, żaden wykres nie jest nowym pomysłem bo ktoś kiedyś rysował prostokąty w Paintbrush’u.
Proszę o wyjaśnienie, co oznacza kategoria „Finanse”? Chodzi o obsługę zadłużenia wobec innych krajów? Daniny na rzecz UE?
To szeroka kategoria agreguje utrzymanie ministerstwa finansów, NBP, obsługę długu i wiele innych pozycji (też składka do UE). Szczegółowe podkategorie są opisane na mapie wydatków na stronie mapawydatkow.pl