Wczoraj maturzyści pisali egzamin maturalny z matematyki na poziomie podstawowym. Arkusze egzaminacyjne można znaleźć np. tutaj. Poniżej, chciałbym się podzielić kilkoma gorącymi wrażeniami z lektury zadań maturalnych.
Ponieważ interesuje mnie edukacja statystyczna, ponieważ uważam, że znajomość statystyki jest niezbędna, dlatego też byłem ciekawy czy po maturzyście można oczekiwać podstawowej choć znajomości statystyki, losowości, zmienności itp.
Przeglądając listę zadań na poziomie podstawowym okryłem niestety że żadne z nich nie dotyczy statystyki. Jedno jedyne (zadanie 31 za 2 pkt) dotyczy rachunku prawdopodobieństwa. To oczywiście wynika z tego, że statystyki w liceum się nie uczy.
A szkoda.
Bardzo lubię trygonometrię, geometrię, kombinatorykę i zresztą całą matematykę, ale czy nie jest ważniejsze by we współczesnym świecie uczyć w liceum statystyki? Czy nie bardziej przydatne byłoby uczenie zrozumienia co to trend, co to ryzyko, co to wariancja?
Brak podstaw statystyki jest związany ze zmianą podstawy programowej, bo matura jest oparta na podstawie. Niestety nowa podstawa nie przewiduje obecności statystyki w liceum, nawet na poziomie rozszerzonym:
http://www.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2057%3Atom-6-edukacja-matematyczna-i-techniczna-&catid=230%3Aksztacenie-i-kadra-ksztacenie-ogolne-podstawa-programowa&Itemid=290
Ale to chyba szerszy problem, bo na studiach statystyki tez brakuje.
Rozumiem, że na maturze nie ma statystyki bo nie ma jej liceum a w liceum jej nie ma bo nie ma jej w programie nauczania.
Ale uważam, że program nauczania matematyki należy zmodernizować.
Jak korzystać np z lokat strukturalnych w bankach bez choćby podstawowej znajomości statystyki czy prawdopodobieństwa. Że nie wspomnę o dyskusji o emeryturach.
Traktując więc ten blog jako raptularz, zapisuję na marginesie notatek cel: wprowadzić nauczanie statystyki do szkoły średniej.
Zadanie 27 jeżeli (0<a<b(a+b)/2 można (na siłę) podciągnąć pod statystykę.
Zadanie 27 czyli 2*c – a – b > 0 gdy 0 < a < b < c. Hmmm, zgodzę się z tym ,na siłę' 😉
@ PB
Pełna zgoda, tyle, że obecny trend programowy jest „równać w dół, bo absolwenci mają dziury w podstawach”. Bez zmiany podejścia MEN i systemu kształcenia nauczycieli nawet zmiana podstawy programowej niewiele zmieni.
Ten problem nie dotyczy jedynie Polski. Warto posłuchać co mówił o nauczaniu statystyki i prawdopodobieństwa Arthur Benjamin na TED 2009
http://www.ted.com/talks/lang/pl/arthur_benjamin_s_formula_for_changing_math_education.html
Dzięki za namiary na TEDa. Nie widziałem go jeszcze a jest bardzo trafiony.
To, że problem nie dotyczy tylko Polski to wręcz dobra wiadomość. Jeżeli gospodarka przyszłości oparta będzie na analizie danych to powinniśmy szybciej niż konkurencja kształcić ludzi w tym kierunku. Poprawi to pozycje na globalnym rynku pracy, przyciągnie inwestycje itp.
To nie jest tak, że statystyki w ogóle nie ma w programie podstawowym. Jest jej mało, ale jest, w programie są podstawowe pojęcia: średnia arytmetyczna/geometryczna/ważona, mediana i dominanta, odchylenie standardowe, jest też rozkład normalny i reguła trzech sigm. I na maturze też bywa. Rzadko, ale bywa. Np. na jednej z tegorocznych próbnych matury w zadaniu trzeba było dla podanego nieuporządkowanego ciągu pięciu liczb podać medianę. Na jednej z wcześniejszych matur (próbnych albo prawdziwych, nie pamiętam) było zadanie z obliczaniem odchylenia standardowego.
Warto też zwrócić uwagę na to, że szeroko pojęte rozumienie i wyciąganie wniosków z danych liczbowych pojawia się obficie na maturach z innych przedmiotów. Bardzo dużo wykresów i tabel jest np. ma maturze z biologii, sporo też na wosie, geografii czy chemii.
pozdrawiam, tegoroczny maturzysta
Dziękuję za komentarz. Dostałem też na maila informację od innego czytelnika o planach poszerzenia zakresu nauczania statystyki, czy też analizy danych, na etapie gimnazjum i liceum. Propozycje zmian są ciekawe i w najbliższej przyszłości napiszę o tym na blogu.
Zainteresowała mnie też druga część Pana wypowiedzi.
Być może miejsce na nauczanie statystyki stosowanej/analizy danych nie jest w ramach matematyki ale raczej wraz z przedmiotami przyrodniczymi lub jako osobny przedmiot.