Dzisiejszy wpis prezentuje jedną z nagrodzonych prac na podejrzaną wizualizację. Konkurs jest opisany dokładnie w tym wpisie (btw: zostały mi jeszcze trzy komplety gadżetów do rozdania za wskazania interesujących wykresów).
Tym razem przyjrzymy się wykresom z miesięcznika Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie ,,Kurier UEK”. Szczególnie tym ze stron 14-15.
Zacznijmy od ilustracji liczby uczelni z którą współpracował UEK.
Wykres pokazuje, że liczba współpracujących placówek rośnie i rośnie. Wrażenie wzrostów zostało podkręcone, kilkoma ,,sztuczkami”
- perspektywą, wykres jest tak obrócony, że ten sam wynik liczbowy wyglądałby jak wzrost,
- zmienioną osią OY, wybraną tak by uwypuklić najmniejsze zmiany,
- dorysowaną jaśniejszym kolorem parabolą, która jest wyłącznie estetycznym zabiegiem wzmacniającym wrażenie wzrostów.
Wzrosty są, ale ten wykres je uwypukla do granic przyzwoitości. Zobaczmy jak wyglądałby ten sam wykres bez ozdobników.

Wzrosty nie są już takie spektakularne. Jest wyraźna tendencja wzrostowa, ale po osi OY widać, że wzrost wyniósł około 15% przez 5 lat.
Kolejny wykres, który mnie zainteresował to pozycja polskich uczelni ekonomicznych w rankingu Webometrics 2012.
UE Kraków ma czegoś więcej niż pozostałe uczelnie ekonomiczne i wyraźnie jest ,,wyżej”. Nie jest niestety wyjaśnione czym są punkty z tego wykresu. Nie jest to pozycja w rankingu, gdyż po pierwsze tak wysoko polskie uczelnie w rankingach nie stoją a po drugie UAE nie chwaliłby się pozycją niższą niż pozostałe szkoły. Nie udało mi się niestety odszyfrować co ta liczba oznacza.
Ranking Webometrics przedstawia wyniki w różnych aspektach oraz pozycję danej uczelni w globalnym światowym rankingu. Wiele polskich uczelni jest w tym rankingu uwzględnianych, wybrałem 10 ekonomicznych i przygotowałem taki oto wykresik.
Kolumna ,,World Rank” odpowiada pozycji w globalnym światowym rankingu uczelni, a pozostałe cztery kolumny odpowiadają pozycjom w rankingach jeżeli uwzględnić jedynie określony aspekt. Odpowiednio Rich.Files to ranking oparty o liczbę dokumentów .doc, .pdf., .ppt itp znalezionych przez Googla wskazujących na tą uczelnię, ,,Scholar” to ranking bazujący na wynikach z Google Scholar, ,,Size” to ranking bazujący na liczbie stron zidentyfikowanych przez Googla, ,,Visibility” to ranking oparty na liczbie zewnętrznych odnośników o stron danej uczelni. Na osi OY przedstawiono miejsce w rankingu światowym (yupii, dwie uczelnie ekonomiczne są w piątym tysiącu na świecie :-P).
Co ciekawe porównując dwa powyższe rysunki, okazuje się, że UEK nie jest drugie w kategorii World.Rank i na niższych pozycjach w pozostałych kategoriach. Wyprzedza ją tylko prywatna Wyższa Szkoła Lipińskiego, ale ta nie znalazła się na wykresie z Kuriera UEK.
W każdym razie po raz kolejny widzimy, że wybierając konkurentów i kategorię zawsze można znaleźć kombinację kryteriów w których jest się najlepszym.
I ostatni wykres w dzisiejszym zestawieniu, ma te same wady co pierwszy z prezentowanych, ale dotyczy ciekawej kwestii, mianowicie liczby studentów studiów doktoranckich.
Ten sam wykres bez ozdobników wygląda tak.

W ciągu 4 lat liczba doktorantów wzrosła ponad 50%. Ciekawe czy jest to globalny trend, tzn. liczba doktorantów wszędzie rośnie, ale czy też w takim tempie? Może to i dobrze. Jak wynika z rożnych podsumowań innowacyjność w Polsce jest bardzo niska. Może kształcąc wielu doktorów poprawimy przynajmniej wskaźnik ,,procentu doktorów pracujących w przemyśle”.
🙂
Te dwie uczelnie ekonomiczne są w piątym tysiącu (UEK na miejscu 4622).
GUS podaje, że liczba doktorantów w 2006 wynosiła nieco ponad 30 tys., a w roku 2009/10 – prawie 36 tys. (10% wzrost w stosunku do roku poprzedniego). Wygląda więc na to, że w UEK przybywa doktorantów szybciej niż w kraju ogólnie. Może robią strony internetowe?
@mw, dzięki za wskazanie problemu z ,,piątym tysiącem”, poprawiłem.
Co robią doktoranci na UEK nie wiem (co robią Ci poza UEK też wiem niewiele). Mam nadzieję, że jakieś użyteczne projekty.
Swoją drogą to ciekawe byłyby statystyki dla uczelni nt. liczby wytworzonych artykułów / doktoranta.
Liczba doktorantow astronomii zwiększyła się o 300% (trzykrotnie). Jest to skutek ekonomiki gospodarki naszego kraju. Nie jest to sposób na innowacyjnosć, bo juz teraz mamy gro nauczycieli licealnych z doktoratem, a gdzieniegdzie habilitacją. Pomyslem na innowacyjnośc było masowe otwieranie dotowanych kierunków biotechnologia na bardzo wielu uczelniach ok 10-15 lat temu. Do tej pory po biotechnologii nie ma sensownej pracy w Polsce, gospodarka ich magicznie nie wytworzyła. W komuniźmie był taki dowcip o hydraulikach po matematyce, dzisiaj istnieją juz mozliwości wyjazdu, lub… odciągania aktywności zawodowej w czasie na doktoracie.
300% w tym samym okresie (ostatnich 5 lat).