Kim są eksperci z Narodowego Centrum Nauki? Część 4

Ostatnie dwa wpisy pokazywały dorobek ekspertów oceniających wnioski w NCN w rozbiciu na dziedziny. Rozbicie było potrzebne, ponieważ w różnych dziedzinach spodziewać się można różnej liczby publikacji i pochodnych współczynników.

Dzisiaj krótko scharakteryzuję same dziedziny. Dla każdej z dziedzin liczyliśmy medianę liczby cytowań/publikacji/h-indeksu/liczby autorów na pracę. Pokażemy teraz te współczynniki na wspólnym wykresie.
Oglądając poniższe wykresy proszę pamiętać że dziedziny są reprezentowane najczęściej przez jedynie kilka osób – ekspertów NCN.

[Update: poniższe wykresy są w formacie png, po kliknięciu otworzy się wersja wektorowa]


Dla mnie dużym zaskoczeniem jest pozycja matematyki. Słyszałem dotąd, że matematycy mniej publikują, są rzadziej cytowani niż przedstawiciele nauk stosowanych np. biologii (tak, wiem jak to brzmi). Tymczasem na tym wykresie jest inaczej. Przyglądając się bliżej matematykom okazuje się, że dwóch o największym dorobku pracują w dziedzinie matematyka (zgodnie z klasyfikacją KBN) ale najpopularniejsze prace dotyczą raczej informatyki. niemniej jak widać nic nie stoi na przeszkodzie by matematyk robiący coś ciekawego dużo publikował i był cytowany.

Innych zaskoczeń nie było, proszę tylko zwrócić uwagę, że pierwszy wykres ma osie w skali logarytmicznej.

2 thoughts on “Kim są eksperci z Narodowego Centrum Nauki? Część 4”

  1. Nie wiem, czy to jeszcze jedno zaskoczenie (i czy w ogóle można taki wniosek z wykresu wyciągnąć), ale wydaje mi się, że relacja liczby publikacji do liczby cytatów jakoś zależy od tego, która półkula mózgu wykonała dominującą pracę (jeśli wolno mi użyć takiego wulgaryzmu). Oczywiście nic w tym biało-czarnego, raczej kontinuum: od niskiej proporcji cytatów do liczby publikacji (1:1 czy 2:1) gdy przeważa generalizująca, intuicyjna, werbalna praca prawej półkuli, przez wartości pośrednie „zrównoważonego” wpływu obu półkul, po wysoką proporcję cytatów do liczby publikacji (5:1 aż po 10:1) u autorów „używających” przeważająco lewej półkuli, tej „analitycznej, o wyobraźni przestrzennej, sprawnie posługującej się liczbami”.
    Wykres drugi zdaje się potwierdzać fakt (???), że praca prawej półkuli nie jest tak bardzo ceniona jak praca lewej półkuli. To może świadczyć bardziej o naszym świecie niż o wartości poszczególnych autorów i ich prac… To, że (jak wynika z wykresu drugiego) pracujący prawą półkulą wolą to robić samemu, a ci używający lewej półkuli – w zespole, to następne zaskoczenie, ale tylko tak długo aż nie zdamy sobie sprawy z wpływu wymogów komercyjnych na ocenę wartości publikacji.

    1. @mw Prezentowane wyniki dotyczą ekspertów wybranych przez NCN. W planie na niedługą przyszłość mam podobną analizę dla wszystkich pracowników z uniwersytetów. Zobaczymy jak wyglądają prace pracowników z różnych dziedzin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *